31 mar 2010

Po GP Melbourne

No i stało się, w końcu Robert Kubica stanął na podium w Australii. Udało mu się zająć pozycję, o którą walczył rok temu. Ale o tym wydarzeniu to już każdy słyszał milion razy i nic nowego tu nie napiszę, natomiast to co mnie zaskoczyło (zwłaszcza po Bahrajnie) to to, że ten wyścig nie był ani trochę nudny. Mimo zabójczej pory transmisji (było to o 8 rano i to w dodatku po zmianie czasu na letni!!!!!) nie było momentu, w którym dopadała by mnie senność. Może to wina deszczowej pogody, jak wiemy w przypadku deszczu zawsze się dużo dzieje, lecz nie ulega wątpliwości, że wyścig był bardzo emocjonujący.
Od samego początku byliśmy świadkami, licznych walk, wyprzedzań, a ponad tym wisiała atmosfera niepewności odnośnie strategii. Kto zjedzie na zmianę opon? Kiedy? Ile razy? Czy będzie jeszcze padać? Wszystko to tworzyło atmosferę niepewności do ostatniego okrążenia. Nie omieszkam wspomnieć o błędnej strategii zespołu Mclaren'a, dzięki której Hamilton stracił kilka pozycji (co mnie absolutnie nie martwi :).
Deszcz czy nie deszcz wyścig był bardzo widowiskowy i interesujący, oby takich więcej!

24 mar 2010

F1: GP Australii

Już w najbliższy weekend, druga eliminacja F1 – GP Australii. Podczas GP Bahrain, Ferrari pokazało, że jest bardzo silne. Vettel pokazał ogromną determinacje do walki, jednak sądzę, że na tym etapie jeszcze ciężko mówić o tym, który team jest silny. W najbliższy weekend może się okazać, że będą znaczne rotacje w klasyfikacji, głównie za sprawą sławnych dyfuzorów, które muszą zmienić Maclaren, Mercedes oraz Renault. Zmiany te mogą wpłynąć na osiągi bolidów.
Każdy zespól odgraża się, że będzie lepszy i zawodnicy będą walczyć o czołowe pozycje, jak to faktycznie będzie … zobaczymy.
Wiemy jedynie, że Albert Park jest torem ulicznym, może nie typowo, tak jak w Monte Carlo, ale jednak Robert Kubica deklaruje, że lubi ten tor. W tamtym roku występ Roberta Kubicy na torze w Melbourne był pechowy. Na 3 okrążenia przed metą, gdy Robert wyprzedzał (drugiego) Vettela, doszło do kolizji, która niestety wyeliminowała obydwóch zawodników. Wtedy Robert walczył o wysoką lokatę, oby w tym roku udało się ją wywalczyć.

Kimi Raikkonen Onboard


Wypadek Kubicy i Vettela(muzyka troche przeszkadza)

16 mar 2010

Po GP Bahrain

Pierwsza runda tegorocznych Mistrzostw Świata F1 już za nami. Wszyscy z niecierpliwością i wielką niepewnością oczekiwali na ten sezon. Jednym powodem była bardzo długa przerwa od końca ostatniego sezonu, drugim wielka niewiadoma co do sytuacji w F1 – nowe zespoły, nowe przepisy, nowe bolidy. Na podstawie treningów mogliśmy próbować przewidywać jak będzie wyglądać klasyfikacja kierowców, jednak było to tak dokładne jak przepowiadanie pogody na przyszły tydzień.
Podczas piątkowych testów, zwłaszcza w drugiej sesji Robert Kubica sprawił nam miłą niespodziankę zajmując 3 lokatę. Pozwoliło to naszym umysłom – rządnym sukcesu Polaka na wynoszenie go zawczasu na podium. Jednak już kwalifikacje zweryfikowały te poglądy. Robert Kubica zajął w nich 9 miejsce, które może nie było szczytem oczekiwań i marzeń, ale zawsze dawało miejsce w punktowanej (od tego sezonu) 10’tce.
Nieoczekiwanie nad wyraz dobrze pojechał Sebastian Vettel. Choć nic wcześniej tego nie zapowiadało ( w czasie testów Red Bull nie błyszczał formą) Niemiec uzyskał P1. Zaraz za nim uplasowały się dwa czerwone Ferrari. Niestety, cały trud poszedł na marne. Na kilka okrążeń przed metą w granatowym bolidzie zaczął szwankować układ wydechowy i Vettel z okrążenia na okrążenie zwalniał coraz bardziej. Mimo defektu Niemiec wyciskał ostatnie konie z silnika i walczył do ostatniego okrążenia, jednak nie udało mu się obronić pierwszej pozycji, został wyprzedzony najpierw przez Alonso, potem przez Masse, a na koniec jeszcze przez Hamiltona, w związku z tym musiał pogodzić się z 4 pozycją.
Niestety pech wciąż wisi nad polskimi zawodnikami, ostatnio dopadł on Michała Kościuszko, teraz tym pechem był Adrian Sutil, który na drugim zakręcie trącił bolid, wyprzedzającego go Roberta Kubicy i obaj zawodnicy stracili kontrolę nad maszynami. Było to niefortunne zdarzenie, w którym ciężko szukać winnego, powodem była chmura dymu wydobywająca się z silnika bolidu Red Bull, kierowanego przez Marka Webbera. Chmura znacznie ograniczyła widoczność zarówno Adrianowi Sutilowi jak i Robertowi Kubicy. Mimo złego początku Polakowi udało się ukończyć wyścig na 11 pozycji. Jest to jedna z tych niewdzięcznych pozycji, ponieważ jako pierwsza nie jest punktowana.
Wielką niespodziankę sprawił drugi kierowca temu Renault – Vitaly Pietrow, który po fenomenalnym starcie( i trzeźwości w ocenie sytuacji, podczas kolizji Roberta) z 17 pozycji uplasował się na 11. Rosjanin jechał bardzo dobrze do momentu, gdy w jego bolidzie, na jednym z krawężników zostało uszkodzone zawieszenie. Usterka okazała się na tyle poważna, że musiał on zakończyć udział w wyścigu.
Natomiast pozycja Michaela Schumacher’a jak dla mnie była zaskakująco słaba. Szczerze mówiąc spodziewałem się, że zajmie on pozycję na podium, a przynajmniej w pierwszej 5tce. Co gorsze był on za Nico Rosbergiem, a byłem pewny, że to właśnie Schumi będzie „pierwszym” zawodnikiem teamu Mercedesa. Spodziewałem się lepszego wyniku, jednak chyba przerwa w wyścigach była zbyt długa, a w samej Formule 1 zmieniło się zbyt dużo. Widać przed legendarnym Mistrzem jeszcze dużo pracy, choć nie wątpię, że mu się uda wrócić do formy.
Po oglądnięciu wyścigu odniosłem przykre wrażenie, że nowe przepisy stworzyły Formułę 1 nudną, gdyby nie nowe teamy, które póki co są słabe, gdyby nie awaria Vettela to przypuszczam, że nie oglądalibyśmy w ogóle żadnego wyprzedzania. Po tym jak szybsze teamy, uporały się z tymi słąbszymi, jak zawodnicy w gorszych bolidach zrezygnowali z dalszej walki, czułem się jak przy oglądaniu turnieju szachowego: czekam czekam na ruch, już ktoś jest na tyle blisko, aby mógł wyprzedzać jednak nic z tego. Gdyby nie fakt, że bądź co bądź są to wyścigi, i występują tam szybkie maszyny, których dźwięk silnika przyprawia o dreszczyk, nie wiem czy był bym w stanie poświęcić tyle czasu na oglądanie widowiska. Fakt ten potwierdził nawet Robert Kubica, który powiedział, że z punktu widzenia kierowcy takie ściganie staje się również nudne.
Pożyjemy zobaczymy
Mimo wszystko, bardzo ciekawą rzeczą okazało się zobaczenie kierowców na podium. Widać było wielką radość, zwłaszcza na twarzy Fernando Alonso, który po długim oczekiwaniu, w końcu wygrał wyścig! Wygrał z Hamiltonem! Ale co najważniejsze wygrał również dla Ferrari.

A oto przejazd Michaela Schumachera:

13 mar 2010

Corona Rally Mexico

W zeszły weekend odbył się rajd Corona Rally Mexico – druga eliminacja WRC. W rajdzie tym po raz pierwszy w sezonie 2010 wystartowali Michał Kościuszko i Maciek Szczepaniak w Fordzie Fiesta s2000 sponsorowani przez Dynamic World Rally Team. Ponieważ seria JWRC, w której załoga startowała w zeszłym sezonie, jest obwarowana surowymi przepisami dotyczącymi startów (jeden kierowca może startować tylko 2 sezony), od tego roku popularna stała się klasa S-WRC, w której startują samochody w specyfikacji s2000. Oprócz polskiej załogi startują w niej również tacy zawodnicy jak P-G Andersson, czy Martin Prokop (Ford Fiesta), który w zeszłym sezonie pokonał Michała Kościuszkę w walce o Mistrzostwo JWRC.

Wielkie poruszenie wzbudził start kierowcy znanego gwiazdora Amerykańskich sportów extremalnych, zarazem kierowcę rajdowego znanego między innymi z serii X-Games – Ken, Blocka, który wystartował Fordem Focusem WRC. Jak widzimy Ford w tym sezonie dominuje, przynajmniej na listach zgłoszeń, choć Mikko Hirvonen wygrał Rally Sweden, to w Meksyku na podium nie stanął ani jeden kierowca Forda.

Mimo iż załoga załodze Kościuszko/Szczepaniak toważyszyła perfekcja i prędkości mieli oni jeszcze jednego pasażera – pasażera na gapę, a był nim pech. Pech był nieustępliwy do znudzenia. Zawsze twierdziłem, że największym pechowcem w WRC jest Jari-Matti Latvala, ale ilość problemów jaka napotkała Polaków była jak trafienie 6 w dużego lotka, tylko o wiele mniej przyjemna.
Pierwszego dnia awarii uległ pasek alternatora, i załoga musiała skorzystać z systemu SuperRally. Na tym kłopoty się nie skończyły, ponieważ drugiego dnia awarii uległ dyferencjał, który również wymusił skorzystanie z SuperRally. Szczęśliwie Michał Kościuszko i Maciek Szczepaniak ukończyli Corona Rally Mexico na 3 miejscu w klasie. Kto przesądny mógłby stwierdzić, że Michał Kościuszko wykrakał ten wynik, mówiąc przed startem, że chce obronić pozycję zdobytą 2 lata temu. Ja raczej wnoszę do sponsorów o to aby postarali się o jakieś Orbity dla całego teamu (guma orbit podobno zminiejsza pecha).
Pecha mieli też Mistrz Świata Kimi Rikkonen i wspomniany wcześniej Ken Block. Ken Block miał niegroźnie wyglądający wypadek, który jednak uniemożliwił mu dalszą jazdę. Przy hamowaniu do prawego zakrętu auto dopadła podsterowność i mimo interwencji kierowcy i próby obrotu samochodu na łyżce, nie wystarczyło miejsca i auto wpadło do rowu. Nieszczęśliwie uszkodzenia (między innymi zawieszenie) uniemożliwiły dalszą jazdę.


Jeszcze mniej szczęścia miał Kimi Rikkonen, który pierwszego dnia nie zmieścił się w zakręcie, odbił się od skały i rolował Citroena.


Na koniec tradycyjnie kilka onboardów przygotowanych przez wrc.com

Hirvonen SS02


Ken Block SS06


Raikkonen SS07


Petter Solberg SS21

10 mar 2010

BMW Z4 GT3

Jest jedna rzecz, którą lubię w Niemczech. Powiem krótko BMWJ oczywiście, że tak. Samochody tej marki są kultowe. Od samego początku mają wspaniałą wyróżniającą się linię, która nadaje im sportowy charakter sylwetki. Wydłużona maska, kabina przesunięta trochę do tyłu wszystko to przypomina mi Amerykańskie muscle.
Zawsze z niecierpliwością oczekuję na nowe modele ze śmigiełkiem na masce. Dlatego bardzo się ucieszyłem gdy w zeszłym tygodniu BMW Motorsport zaprezentowało BMW Z4 GT3.
Patrząc na auto odnoszę nieodparte wrażenie, że przypomina ono honde s2000, natomiast tył wygląda jak w viperze, ale to NIE WAŻNE, przecież to jest BMW, w dodatku BMW z licencją na wygrywanie. Oznaczenie GT3 od razu nam mówi, że nie jest to auto do jazdy na zakupy. Auto to nie jest przeznaczone praktycznie w ogóle do jazdy po normalnych drogach (nie mam na myśli tutaj polskich wykopalisk).
Wyposażone w cztero litrowy silnik V8 o mocy 480 KM i 460Nm przy 5500 rpm . Moc ta przenoszona jest przez 6cio stopniową, sekwencyjną skrzynię biegów. Przy wadze 1200kg ze stosunkiem wagi do mocy wynosi 2,5kg na 1KM, czyni to auto piekielnie szybkim. Jest tylko jedna rzecz, która studzi emocje jest to ta oto liczba 298000 zakończona oznaczeniem Euro +VAT.

Więcej informacji :BMW Motorsport

F1: GP Bahrain 2010 - rozpoczęcie sezonu

Z przyjemnością chciałbym przypomnieć wszystkim, że już w najbliższy weekend odbędzie się pierwszy wyścig F1 w sezonie 2010.
Po sezonie 2009 zaszło wiele zmian i pewnie wszyscy zastanawiają się jak ułoży się rozkład sił. Najbardziej istotną zmianą jaka zaszła jest nowa punktacja. Już nie tak jak w poprzednim sezonie punkty otrzyma pierwszych 8 zawodników, którzy dojadą do mety, lecz teraz będzie ich już 10’ciu. Oczywiście skoro więcej miejsc punktowanych, będzie też inny rozkład punktów za poszczególne pozycje:
miejsce ilość punktów
125
218
315
412
510
68
76
84
92
101

Kolejną zmianą jaka zaszła jest zakaz tankowania. Oznacza to, że wszyscy kierowcy będą musieli startować z pełnym bakiem, lub z ilością paliwa jaka jest potrzebna na przejechanie całego wyścigu, bo jeżeli ktoś stanie to koniecJ. W związku z tym nie będzie już problemu ze zjazdami do pit-lain gdy samochód bezpieczeństwa wyjeżdża na tor. Natomiast ciekawa może okazać się sytuacja, gdy któryś z teamów będzie chciał „przyoszczędzić” na paliwie, a dokładnie mówiąc na wadze. Takie sytuacje mogą się zdarzyć szczególnie na torach ulicznych, gdzie często wyjeżdża safety car. Gdy samochody jadą wolniej oczywiste jest, że mniej palą. W takim wypadku jest możliwe podjęcie ryzyka i zatankowanie bolidu mniejszą ilością paliwa, licząc na cudze nieszczęście.
Przychodzi mi tutaj do głowy afera CRASH GATE związana z Renault. Ojj oby w tym sezonie nic takiego się nie powtórzyło, zwłaszcza że jednym z kierowców wymienionego zespołu jest Robert Kubica.

Następną bardzo istotną zmianą są oczywiście nowe zespoły dopuszczone do elitarnych wyścigów F1. W tym sezonie występować będzie 12 teamów, a co za tym idzie 24 kierowców. Po sezonie 2009 wielu kierowców zmieniło swoje miejsca. Głównym hitem jest powrót już można śmiało powiedzieć legendy F1 Michaela Schumachera, co bardziej zaskakujące nie będzie on jeździł dla Ferrari! lecz co dziwniejsze dla Mercedesa, który notabene odłączył się od McLarena i przejął Brown GP. Z Brown GP odszedł Mistrz Świata 2009 Jenson Button. Przeszedł on do McLaren.
Dla większości z nas, najistotniejszą zmianą jaka zaszła jest przejście Roberta Kubicy do zespołu Renault, jego kolegą będzie debiutant w F1 Rosjanin Vitaly Petrov.

Lista startowa na sezon 2010 jest następująca:
Nr startowyKierowcaTeam
1.Jenson ButtonMcLaren
2.Lewis HamiltonMcLaren
3.Michael SchumacherMercedes GP
4.Nico RosbergMercedes GP
5.Sebastian VettelRed Bull
6.Mark WebberRed Bull
7.Felipe MassaFerrari
8.Fernando AlonsoFerrari
9.Rubens BarrichelloWilliams
10.Nico HulkenbergWilliams
11.Robert KubicaRenault
12.Vitaly PetrovRenault
13.Adrian SutilForce India
14.Vitantonio LiuzziForce India
15.Sebastien BuemiToro Rosso
16.Jaime AlguersuariToro Rosso
17.Jarno TrulliLotus
18.Heikki KovalainenLotus
19.Karun ChandhokHRT
20.Bruno SennaHRT
21.Pedro de la RosaBMW Sauber
22.Kamui KobayashiBMW Sauber
23.Timo GlockVirgin
24.Lucas di GrassiVirgin

Z najnowszych wiadomości wiemy, że Renault ma zamiar zmienić 40% bolidu! Przed GP Bahrain. Po testach przeprowadzanych przez zespoły można było sądzić, że zespół nie ma najlepszych rezultatów. Może takie myślenie jest słuszne skoro aż tyle rzeczy zamierzają zmienić. Oby zmiany pozwoliły walczyć w czołówce!

Dla przypomnienia toru i tego co się działo w zeszłym roku przy okazji tego GP znaleźliśmy kilka filmików.

Pierwszy to oczywiście onboard - pierwsze okrążenie Marka Webbera


Świetny klip przygotowany przez www.formula1.com

9 mar 2010

Najbliższe kjs'y

Dla wszyskich osób, które chcą wystartować w jakims rajdziku przedstawiam imprezy, które odbędą się w marcu:
DataNazwa imprezyOrganizator
13.03I Samochodowy Rajd AmazonekSafety poludnie
14.03 Rally MazowszeAK Centrum
13.03SuperOES - Tor PoznańAK Wielkopolski
14.03Mistrz Jeleniej GóryAK Karkonoski
14.03Rally MazowszeAK Centrum
14.03Rajd PańAK Stołeczny
14.03RallySprintAK Bialskopodlaski
14.03RallySprint KozyAK Beskidzki
14.03KJS PrudnikAK Opolski
14.03RallySprint - Tor LublinAK Chełmski
14.03Wrocław I el. NLC
20.03-21.03KJS Monte KarlinoAK Koszaliński
21.03KJSASK Przemyśl
21.03KJSAK Toruński
21.03RallySprint AK Bialskopodlaski
27.03KJS WyzwoleniaAK Wielkopolski
27.03SuperOES Miedziana GóraAK Kielecki
28.03KJS WiosnaAK Stargardzki
28.03RallySprintAK Bialskopodlaski
28.03SuperOSAK Leszczyński
28.03Klubowy SuperSprintAK Nowomiejski
28.03RallySprint BędzinAK Zamkowy
dane opracowane na podstawie: hoga.pl oraz rajdy.org.pl

Wszystkim życzymy miłej zabawy zarówno startującym jak i widzom.

Dla startujących mała UWAGA! w związku ze zmienną pogodą JEDŹCIE POWOLI;)

8 mar 2010

I Samochodowy Rajd Amazonek

Z okazji Święta Kobiet, składamy wszystkim Paniom najserdeczniejsze życzenia!

Z tej okazji 13 marca w Łapanowie organizowany jest przez Safety Południe: I Samochodowy Rajd Amazonek. Szczególne zaproszenie jest kierowane właśnie do Pań. Więcej na: Safety Południe

Z tej okazji chciałbym również złożyć życzenia wszystkim co zajmują 2 miejsca parkingowe, blokują lewy pas i nie mogą się zdecydować gdzie jada!

7 mar 2010

8 Rajd Mazowiecki

Już 19 marca odbędzie się Rajd Mazowiecki. Na liście zgłoszeń widnieje już ponad 80 załóg. Z tej okazji organizatorzy przygotowali onboardy z tras, które prezentujemy tutaj:
os 1, 4, 7 Wiatrak


os 2, 5, 8 Sobienie Jeziory


os 3, 6, 9 Wilga


os 10, Otwock


więcej informacji na stronie rajdmazowiecki.pl

Dodatkowo chciałbym przypomnieć rajd z sezonu 2007, w którym załoga Sławik Sokołowski efektownie wodowała swojego Peugeota. Szkoda zajmowanego miejsca i auta:

5 mar 2010

4 Memoriał Janusza Kuliga i Mariana Bublewicza

Witam wszystkich!

Na początek klipy z imprezy poświęconej dwóm wspaniałym kierowcom rajdowym: Januszowi Kuligowi i Marianowi Bublewiczowi. Są to niewątpliwie legendy polskich sportów samochodowych. Specjalnie dla nich odbyła się impreza w Wieliczce. Zjawiło się tam wielu kierowców, a jeszcze więcej kibiców! Kto nie przyszedł przynajmniej pół godziny wcześniej, ten nie miał co liczyć na dobre miejsce. Kto przyszedł po rozpoczęciu … nie miał w ogóle liczyć;)

Rajd wygrał Leszek Kuzaj w samochodzie Skoda Fabia WRC pilotowany przez Aleksandrę Furgał.


W klasie pierwszej wygrali Tomasz Porębski i Tomasz Spurek w Citroenie C2 R2.
Oto ich onboard:


Prezentujemy jeszcze onboard Rafała Grzesińskiego i Magdaleny Lukas w Mistubishi Lancer Evo X:

Chciałbym tu zwrócić szczególną uwagę na dołączenie fajnych gadżetów jakimi są wskaźniki prędkości obrotów oraz sił. Takie rzeczy znacznie poprawiają oglądanie onboardów. Super!


Mimo iż nie obyło się bez kilku przygód ich przejazd był bardzo widowiskowy, zwłaszcza ten bok!!